Get all 4 Truchło Strzygi releases available on Bandcamp and save 20%.
Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality downloads of Gwiezdny Demon, Cursed Them, Nad Którymi Nie Czuwa Żaden Stróż, and Pora Umierać.
1. |
Strumień Świadomości
03:15
|
|||
Niezależna
dzika bestia
głodna życia
mego życia
przeciw wszystkim i wszystkiemu
wyrywa się
przez klatkę
gwiezdny demon
a z ust wylewa się ...
z ust wylewa się ...
strumień świadomości który wy spijacie dziś
unieście swe ręce w te stronę księżyca
chcę usłyszeć jak w gardłach rodzi wam się śpiew
nananana na śmierć i życia jest to antidotum - lek
oto ja jestem tu
przypadkiem
zbłąkanej energii moc
nie wiem czy ty wiesz, ale
jedyne co uczłowiecza mnie
to jej zachrypnięty szept
zachrypnięty cichy szept
My żyjemy, oni umierają
oto ja jestem
XXI wiek
i wciąż sam dryfuję
na przestrzeni życia
na zimnej krze lodu
oddaję Ci dziś cząstkę
oddaję wam cząstkę siebie
Strumień świadomości
|
||||
2. |
||||
Apokaliptycznych Prawd Moc
hedonistycznych pragnień jebana kurwa noc
on nie wiedział czego pragnie
lecz wyrwany głosem serca
zły, odhumanizowany śmieć
Fascynacja drugim człowiekiem
z dnia na dzień jest piękniejsza
ostatnie tchnienie...
wybuch!
jakbym otwierał znowu oczy
pierwszy raz
Nigdy tak
nikt nie pokazał mi świata i jego nowych barw
który tętni tak
pod moimi stopami
Cała pełnia bierze w myśl
to metoda ciężka -
ścieżka jak mam żyć
kto tam nie był ten nie widział
co on przeżył, czego pragnie
blisko śmierci
Ostatnie tchnienie Nosferatu
UGH!
mojej świadomości nowy dziki stan
jakby żyła pierwszy raz
ta makabra toczy się
te minuty już
chyba dłużą mi się
ostatnie tchnienie...
muszę przejść przez rzeki kamień
tam wzdłuż wąwozu
tych sękowych gór
żeby dotrzeć do ...
do dnia
chodźby zdążyć na sam kres
nowego uniwersum
Otwieram nowy lek, nowy rozdział,
ten nowy świat, który tętni tak
pod stopami mymi jakby on przesuwał pierwszy raz
owej świadomości dziki stan
tej natury jakby miecz - dusi ją
to jest ostatnie jego tchnienie......
Ostatnie tchnieNIE
Nosferatu ....
|
||||
3. |
Kreatura Obrzydlistwa
04:15
|
|||
Już wylewa się ta noc
gorąca jak jej rzewne łzy
buzuje się we mnie jakby nie do zatrzymania
obstrukcja demona
tonę we łzach
antypatia do syfu
który toczy mnie, toczy mnie
duch mój jakby rozerwany
bo rozpiera go tym całym szlamem
to co nabyte, a co moje to składa się na
tych wszystkich głupich martwych ludzi
którzy we mnie wtłaczają prawdy i racje normy wszechświata
pełnia księżyca puka do mych drzwi i znów nie daje mi spać
jakbym nie walczył z dywanu głową skaczę w dół
kreatura okropieństwa
kreatura okropieństwa
oddech prawdziwego świata
bujdy składają pocałunek na mym ciele
lecz ja stawiam czoła mu
mimo że ciągnę za sobą kotwicę
ciągnę za sobą kotwicę w postaci tych wszystkich szalonych przygód
gdybym był częścią ciała żyłbym w ciele bandyty i byłbym jego prawą ręką która zabiera polsce te wszystkie nędzne chwile
gdybym był miastem na pewno byłbym piłą która niejednego zrodziła i pożegnała swoim wielkim zardzewiałym uśmiechem (rozerwała)
gdybym był narkotykiem, to bym oczarował was, zamknąłbym was w starym zegarze który pokazuje czas, ten właściwy czas
antypatia do syfu który toczy mnie
łka we mnie strach, lecz ta kreatura żyje we mnie pełnią gniewu
kto pierwszy sztylet wbije w pierś?
to nie jest książka czy błaha opowieść
o zawartości Polski w tej Polsce
lecz o tym co niszczy i łamie ten kraj
plaga, syf i zaraza
nigdy nie będę jak obraz tych ludzi
bo rzeczywistość maluje swą sam
na płótnie widnieje
Kreatura obrzydlistwa
kreatura okropieństwa
Kre-A-Tu-Ra O-brzy-dlis-twa
|
||||
4. |
Krew Strzygi
04:18
|
|||
Dwa orły to mój herb
zdobią godło twe zaklęte w nich
terror, mrok i lęk tamtych chwil
opętał mnie gwiezdny demon
wyrywa się przez klatki piersiowej front
on przenika mnie
wyrywa się
dręczy mnie
przynosi mi nieznaną dal
w ten styczniowy poranek
czytam to, a to list od ciebie w którym piszesz że
ty kochasz, kochasz mnie
lecz nie wiem czy ty wiesz ale ja nie kocham ciebie ojcze
jedyne co mam po tobie to nienawiść i serce dzikie
Auuuuu
to zrządzenie losu
wyrwało Cię ze snu
i postawiło tu
na pierwszej linii
gdzie śmiertelny front
co noc pulsuje we mnie krew
wrze i pali wnętrze me, ten jad nasienia od ciebie
krew strzygi
popiół z popiołów
w mych żyłach wojna toczy się
ja - wnuk potwora - z ojca syn rodzi się
krew w krew
dwa orły mym herbem
symbole to chwały, zaklęte w nich
terror, mrok i lęk tamtych chwil
łka we mnie strach
rozrywa moją jaźń
przenika mnie
i moją duszę
rozrywa myśli
rozrywa mózg
wizje, oczy
całe wizje
zgniłe wizje
zgniłe dni
wielkie smutne dni
Wąż wyje jak wilk
a serce mu krwawi
gdy myślę o tobie sprzed laty
nie czuję żadnej straty
rodzi się syn
krew w krew
rodzi się
syn z ojca
|
||||
5. |
Zagłada
04:35
|
|||
Cmentarza chłód
to jest cmentarny chłód
liże i liże, pociera ją
to brak łaskawych spojrzeń tu
to moja dzika rwąca żądza
ten słodki suchy dym
dusi i porywa usta jej
dzikiej namiętności owoc
oj bierze oj bierze górę nad nami
zagłady dzień
zagłady noc
co rano budzi się
co rano budzi się
co noc zasypiasz tu
co noc zasypia trup
pod niebem wielkim
pocałunek śmierci,
a księżyc świeci
przytykam ci palnik do twarzy
jak śmierć dziś skanuję
las wielki szeleści,
ja zaciskam moje pięści
krew toczy się razem wielkimi strugami
strugami z twoich oczu
jej skóra zimna jak lód
a chodnik barwi krew i sól
gargulec przyjmuje skażone powietrze
te kurwy nigdy nie będą bezpieczne
zagłady noc
ajajajaj
ajajaje
czarownice są naprawdę
wiedźmy dzikie żyją pośród nas
łakną żądzy i spełnienia
ja wam wszystkim dziś to dam
-czarownice wszystkie znam, one znają mnie
-znamy cie!
-na te chwile gdy przybędą czekam noce dnie
-aaaaw!
-wystukuję palcem rytm, taniec nagich ciał
-miauuu!
-już zaczyna się zagłada, ten piekielny szał
|
||||
6. |
A.C.D.C.
03:14
|
|||
leżę na jej łóżku
piję, palę sam
wsłuchuję się w bicie serca psa
gwieździste niebo przebija niczym wspomnienia młodości
a serce bije mu jak bębny
w rytmie mojego niefrasobliwego strachu
tęsknoty którą przerzucam w tych zdjęciach z pamiętnika drogi
Alegoria moich słów
już przenika dzisiaj cię
nie wiesz kiedy nie wiesz jak
o żesz wasza kurwa mać
szczypta leku
chwila grozy
łza na śniegu
pełne fosy
fasady filozofów
Frankfurt 31 stycznia
ciemna noc, fascynacja ciemna noc
ciemna noc.
ANTYCHRYSTYS DZIECKKO DIABŁA
jadą wozy ciał w te bezduszną noc, dziś ten ogień już nie pali mnie
z karawanu krzyk to ofiary los, ogień zawsze weźmie to co chce
Alegoria moich słów
już przenika dzisiaj cię
nie wiesz kiedy nie wiesz jak
o żesz kurwa wasza mać
szczypta leku
chwila grozy
i łza na śniegu
pełne fosy
fasady filozofów
Frankfurt 31. zero-pierwszy
fascynacja, ciemna noc, ciemna noc, ciemna noc
|
||||
7. |
Tonąc we łzach
00:54
|
|||
8. |
Planeta Astrid
06:02
|
|||
Masztem gnący sztorm pośród tych sęków desek tej starej łajby
złap mnie za rękę i popłyniemy tam, w ten narkotyczny stan
obrany azymut to istnienia nowy jest sens, pytanie gdzie poniesie mnie ten gwiezdny szlak usłany przez nuklearny pył
droga do planety na którą dążę poprzez czas
do bogini mej która pragnie spojrzeń w oczy pustych próżnych mas
to ostatni płomień zgasł, nie zapłonie już, nie zapłonie już w żadnym z nas
ja unoszę się zawieszony patrząc w kosmosu bezkresną dal
to jesień, to pora która zabiera nas samych sobie w ten trudny czas
oczy traszki, strupy Węgra i paznokieć wilka, trzy podkowy konia
lecz brak ci tylko dziś oddechu Strzygi, oddechu Strzygi!
jesień to pora która zabiera przyjaciół i miłość tego człowieka
ten koszmarny sen już przenika mnie, on przebudza mnie
układam ręce w snach, nowy wymiar już otwiera się
rzeczywistość zgrzyta jak starych drzwi głos
na gniew bogini sam się narazisz gdy
zakłócasz spokój i ład tej krainy
papierowy pomnik, wspomnień zapiski
nie chcę twarzy bogów tudzież mojej bogini
nawet płacz już jej nie pomoże
bo moje serce pęka na tysiące kropel morza
Masztem gnący sztorm pośród tych sęków desek tej starej łajby
ona zbawi świat jaką ją znam, jaką ją znasz, ona poprowadzi nas
zbaw nasz wszystkich ode złego
zbaw nas wszystkich od ich złego
wypluję śmierć
spalę ten most do krainy
do krainy bo...
|
Truchło Strzygi mazowieckie, Poland
Truchło Strzygi means corpse of Striga - dead body of my grandmother
Streaming and Download help
Truchło Strzygi recommends:
If you like Truchło Strzygi, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp